Wywiadówka dziś była, mama trochę krzyczała o zachowanie, bo oczywiście Pan J.P. musiał jej nagadać różnych rzeczy, lool.
Jutro już idę do szkoły, po lekcjach pewnie pójdę gdzieś na miasto czy coś z Adą, luzik.
Właaśnie, znalazłyśmy z Martyną super obóz i jaram się hotelem xD
Zakochałam się w Huczuhucz, meega jest. Takie rozkminy ma, co prawda nie polepsza humoru w ogóle ale miło się przy nim wspomina. Jestem trochę sentymentalna, kurde. Ale ogarnijcie tą nutę yeaa.
To szczęścia w tej wiośnie życzę, joł.
"Sometimes I think, sometimes I don't."Znalazłam jakieś zdjęcie z wesela Anioła i Aśki(omg, mój nos) + jeszcze coś z wakacji ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz