Coś o dzisiejszym humorze, hmmm, nie myślę, staram się. Siedzi we mnie to wszystko, ale nie wymyślę nic twórczego dziś. Jest w sumie średnio, ale dochodzę do pewnej myśli. Dzięki za pomoc, Martyna, ej ;)
A nie chce mi się pisać dziś. Idę na 'przepis na życie' i pogadać z mamuśką. Nie przeczytałam "zemsty" ani nie napisałam streszczenia, czeka mnie jutro parę pał, fuck.
"Mogłabym powiedzieć Ci, że mi zależy i że przecież nadal czekam.
Mogłabym również iść w drugą stronę, zapominając Ciebie.
Mogłabym teraz usiąść na dworze i przemyśleć kilka tych spraw wciąż mnie dręczących, lub po prostu słuchając muzyki, pić kawę."
Z dziś zdjęcia, Martyna zabiłaby mnie gdyby się dało, uhuhuhuh.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz