Dzisiaj szkoła, a później dzień na mieście z Martyną. Dołączyłyśmy wieczorem do Kasi i Natalii, fajnie, fajnie. Anioł zadzwonił, mega poważnie mówił że muszę być o 20 w domu. Ja szłam, bardzo zestresowana o co znów chodzi, co ja kurde zrobiłam, będzie awantura? A tu kupił mi telefon, kochany :D Super,super,super. Zapowiada się nieprzespana noc, ogarniamy aplikacje wszystkie :D. No, to się pochwaliłam ;pp.
Jutro na noc do Sandry chyba, musimy sobie humor polepszyć jakoś, bo kurde jest źle u każdego teraz. Serio, KAŻDEGO. Słońce, gorąco, a my.. no cóż, trochę wszystko przeżywamy. Lipa. W weekend majowy może jakieś ognisko się zorganizuje ^^. Nie wiem, nie mam pojęcia co będzie teraz, ale żałuję wszystkiego co zrobiłam ostatnio, lol.
Idę wszystko przemyśleć, włączyć muzykę, wyluzować się jakoś.
I zarąbisty cytat kurde :
"W dupie Ci się poprzewracało!"fuck,fuck,fuck
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz