A i przemyślałam wszystko. Jest fajnie, tak jak jest. Chciałabym wszystko to naprawić, wiem że teraz byłby naprawdę dobrze , ale wiem też, że jeżeliby nie wyszło, to nie poradziłabym sobie, a poza tym muszę przestać być taka zmienna, kurcze. Dobra, na pewno wszyscy wiedzą o co chodzi :D
Wieczorami jak humor jest zły i przychodzą rozkminy, odpalamy teledysk "ostatni raz" i "bo to Młody PSZ" i od razu lepiej.
Idę spać, adijos! :D
No właśnie, zapominamy.
"Czas - totalnie zamyka nam rozdziały,
Łzy powysychały, zastygły rany,
co było między nami - zapominamy."
Ada, mamy krzywe palce :D